Przez ostatnie kilkaset lat byli dyskryminowani, a ich język i kulturę próbowano zniszczyć. Polacy nie uważali ich za Polaków, a Niemcy nie uważali ich za Niemców. Często traktowano ich jako ludzi drugiej kategorii. W PRL-u swojego języka używali tylko w domu, bo w miejscach publicznych było to niemile widziane, a w szkole karano za jego używanie.
O kim mowa? O Kaszubach, autochtonicznych mieszkańcach Pomorza, których historię mieliśmy okazję poznać podczas naszej ostatniej podróży na północ Polski.
Kaszuby to według wielu osób, najbardziej urokliwy zakątek Polski. Dziesiątki pięknych jezior, malownicze drogi i szerokie plaże, co roku przyciągają tysiące turystów. Niektórych mogą zaciekawić tajemnicze dwujęzyczne tablice z nazwami miejscowości, czarno-żółte flagi i niespotykany nigdzie indziej język regionalny, którym posługują się niektórzy mieszkańcy. Ziemie te zamieszkują Kaszubi wywodzący się od starego plemienia słowiańskiego.
Jedną z pozostałości kultury kaszubskiej, która przetrwała w codziennym życiu, jest zażywanie zmielonego tytoniu, czyli tabaki. O tabace opowiedział nam pan Andrzej, uważany za mistrza w produkcji i zażywaniu tabaki.
Z kulturą kaszubską nieodłącznie wiążą się pieśni i tańce ludowe, które opowiadają o dawnej codzienności Kaszubów. W wielu miastach i wsiach, funkcjonują zespoły pieśni i tańca, dzięki którym kultura kaszubska jest wciąż żywa.